Stawka meczu nie była zbyt duża, ale bardzo prestiżowa. Goście
przyjechali po rewanż za jedyną porażkę poniesioną u siebie. Natomiast
gospodarze liczyli jeszcze na awans na 4 lokatę w tabeli. Od początku
było widać, że żadna z drużyn nie odpuści. Lepiej zaczęli ten mecz
gospodarze. Zdobyli oni lekką przewagę jednak nie potrafili
udokumentować przewagi bramką. W końcu nadeszła 25 minuta. Po rykoszecie
od obrońcy gości napastnik Unii przelobował Dudka w sytuacji sam na
sam. To podrażniło Bełk, który ruszył do ataku. Sytuacja na murawie
zmieniła się i to LKS zaczął dyktować warunki. Po pierwszej groźnej
sytuacji Gabrysia jeszcze nie udało się wyrównać, ale już kilka chwil
później, w 40 minucie mieliśmy 1-1. Świetne dogranie Obarskiego
wykorzystał wymieniony Gabryś. Do przerwy wynik nie zmienił się. Po
regulaminowej 15 minutowej przerwie zawodnicy wrócili na boisko. I coraz
większą przewagę uzyskiwał Bełk. Raz za razem bramkarza gości nękali
nasi napastnicy, ale brakowało zimnej krwi. Sztuka udała się dopiero
Byścowi, który po wspaniałym 40 metrowym rajdzie wyprowadził gości na
prowadzenie. 3 minuty później mieliśmy 1-3. Kolejną bramkę dla
przyjezdnych zdobył Stryczek. Do końca spotkania LKS starał się utrzymać
wynik meczu i to się udało. Cel zdobycia 4 miejsca został osiągnięty, a
bilans rundy wiosennej 13 zwycięstw 1 remis 1 porażka mówi sam za siebie. Najlepsza runda w
historii klubu stała się faktem.
Tym samym składamy podziękowania wszystkim, którzy pomagali klubowi w szczególności zarządowi, sponsorom i wam kibicom w osiągnięciu tak dobrego wyniku. Szczególne ukłony należą się samym zawodnikom, którzy swoją postawą na boisku nie mieli sobie równych. Gratulujemy i życzymy równie udanego sezonu 2012/2013 (może i awansu do 4 ligi) kto wie :)
Tym samym składamy podziękowania wszystkim, którzy pomagali klubowi w szczególności zarządowi, sponsorom i wam kibicom w osiągnięciu tak dobrego wyniku. Szczególne ukłony należą się samym zawodnikom, którzy swoją postawą na boisku nie mieli sobie równych. Gratulujemy i życzymy równie udanego sezonu 2012/2013 (może i awansu do 4 ligi) kto wie :)