Rusza budowa przedszkola w Bełku
Nowoczesne, w pełni wyposażone sale będą przystosowane dla trzech oddziałów najmłodszych mieszkańców sołectwa i gminy. Nowy obiekt powstanie po wielu latach oczekiwań i zrekompensować ma obecne warunki, w których uczą się i bawią dzieci. Spadające dachówki, nieszczelne okna, pękające ściany – budowa przedszkola to konieczność.
O potrzebie budowy nowego przedszkola w Bełku mówi się od wielu lat. Obecnie, mieści się ono w obiekcie, który powstał w XIX wieku i jest własnością parafii.
„Jesteśmy wdzięczni proboszczowi, że możemy użytkować ten budynek. Obiekt ma jednak sporo poważnych wad, a ponieważ nie jest własnością gminy, inwestowanie w tym miejscu ograniczać się może wyłącznie do doraźnych remontów” - mówi Urszula Dziewior, dyrektor Przedszkola w Bełku.
Wspomnianych wad obiekt posiada wiele. W bardzo złym stanie jest stolarka okienna. „W czasie zimy przeznaczamy znaczne kwoty na ogrzewanie, a i tak trudno napalić, aby było ciepło i przyjemnie. Ciepłe powietrze uchodzi przecież przez nieszczelne okna. Na domiar złego, wiosną, kiedy czopy śnieżne zaczęły się osuwać z dachu, razem z nimi na ziemię spadały dachówki. Dlatego wokół przedszkola wydzielone zostały specjalne strefy, wokół których dzieci mogą się przemieszczać. To oczywiście znacznie ogranicza swobodę maluchów korzystających z podwórka” - podkreśla U. Dziewior.
Mankamentem obiektu jest także bardzo stroma klatka schodowa. „Tym ciągiem komunikacyjnym poruszają się dzieci, ale tędy też dostarczane są na piętro posiłki. Kucharki wnoszą, a następnie muszą znieść w dół pięćdziesiąt kubków, pięćdziesiąt talerzy płytkich, głębokich i inne naczynia, i tak kilka razy dziennie, po stromych schodach” - dodaje U. Dziewior.
Kolejną niedogodność stanowią także sanitariaty oddalone na parterze aż dwadzieścia metrów od sali zabaw.
„Wystarczy spojrzeć na spękane ściany, czy chyboczące się podłogi, a nie będziemy mieć złudzeń, że budowa nowego przedszkola to konieczność. Oczywiście, obiekt spełnia niezbędne normy i wymogi budowlane, mamy nadzieję, że wytrzyma jeszcze dwa lata, które dzielą nas od przeprowadzki do nowego budynku” - mówi U. Dziewior i podkreśla, że niemal codziennie rodzice pytają o zmianę warunków dla dzieci i realizację inwestycji. - „Wszyscy czekamy i cieszymy się, że budowa rusza”.
Gmina rozstrzyga aktualnie postępowanie przetargowe, do końca października podpisana ma zostać umowa z wykonawcą zadania. „Nowe przedszkole powstanie tuz obok Zespołu Szkół nr 5. Będzie to obiekt trzyoddziałowy, z pełnym węzłem kuchennym, z możliwością prowadzenia zajęć ruchowych, wyposażony także w windę dla dzieci niepełnosprawnych. Obok przedszkola powstanie również plac zabaw” - wylicza Grzegorz Kowalski, naczelnik wydziału inwestycji UGiM w Czerwionce-Leszczynach.
Zakończenie inwestycji planowane jest na koniec 2015 r. Zadanie pochłonie kwotę ok. 3,5 mln zł. Na ten cel Gmina będzie się starała pozyskać dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej.
„Nie trzeba być inżynierem budownictwa, żeby umieć ocenić stan techniczny obecnego budynku. Z roku na rok wykładamy coraz większe pieniądze, starając się utrzymywać obiekt. Przedszkole w Bełku odbiega jednak wyraźnie od standardów innych tego typu placówek w naszej gminie. Jesteśmy więc przekonani, że najmłodsi i ich rodzice będą zadowoleni z nowej inwestycji” - dodaje G. Kowalski.